Jedna z dwóch najważniejszych rzek Kociewia, Wierzyca, staje się „oczkiem w głowie” wszystkich, którzy widzą w jej nurcie, brzegach i okolicznych terenach potencjał przyrodniczo-turystyczno-kulturowy. Potencjał ten niedoceniany i traktowany po macoszemu próbują wykorzystać ci, którzy znają wielowiekową, bogatą historię Verrisy, zabytki dawnej i hydrotechnicznej architektury, walory naturalne oraz rekreacyjne.
W miniony wtorek (9 grudnia)na zaproszenie Ks. Infułata Stanisława Grunta, Wikariusza Ekonomicznego Diecezji Pelplińskie, w tamtejszym Diecezjalnym Centrum Informacji Turystycznej odbyła się konferencja, na którą zjechało kilkunastu pasjonatów, znawców tematu oraz fachowców delegowanych przez najróżnorodniejsze podmioty. Spotkanie pod oficjalną nazwą „Wierzyca : nurty kultury” poświęcone było przede wszystkim zagospodarowaniu rzeki na odcinku Pelplin – Gniew, lecz nie tylko... W Forum udział wzięli oczywiście regionalni przedstawiciele samorządowi, reprezentanci władz wojewódzkich, zarządcy dróg wodnych, turystyczni i okołoturystyczni biznesmani oraz Lokalna Organizacja Turystyczna KOCIEWIE.
Spotkanie oficjalnie otworzył gospodarz, Ks. Infułat Stanisław Grunt. - To ogrom dziedzictwa. Jesteśmy jego spadkobiercami i za nie jesteśmy odpowiedzialni. Pelplińska Kuria Diecezjalna, pragnie wszystkich dotychczas postronnych zainspirować do działań mających na celu odpowiednie zagospodarowanie i wykorzystanie tego kociewskiego skarbu. Wierzycy ciągle przynależy majestat, który zyskała wraz z wyprawami gondolowymi króla Jana III Sobieskiego, gdy pływał z gniewskiej warowni do dawnego opactwa cysterskiego w Pelplinie.
Spotkanie w fachowych i zapalonym gronie zaowocowało wieloma wnioskami, pomysłami i koncepcjami dalszych wspólnych działań. Podstawą jaka krzepnie po wtorkowym Forum jest budowa spójnej koncepcji rozwoju zagospodarowania Wierzycy pod kątem turystyki wodnej. Ta koncepcja to wizje i cele, które przyświecają pomysłodawcom projektu. W ich opracowaniu pomocą powinny być doświadczenia innych, którzy podobnie działania realizowali tuż nieopodal Wierzycy (np. Zlewnia Rzeki Wdy). Projekt „Wierzyca : nurty kultury”, to także musi być jednokanałowy, wspólny, donośny lobbing w kręgach decydentów, oraz nieustająca edukacja nomen omen lobby ekologicznego, które należy uświadomić, iż pasje marzenia oraz rozsądne działania nie są w najmniejszym stopniu zagrożeniem dla naturalnego środowiska, o które my wszyscy przecież się chcemy troszczyć.
To wszystko, tu na Kociewiu, wśród mieszkańców, samorządów powinien koordynować oraz reprezentować markę „Wierzyca : nurty kultury” na zewnątrz wyłoniony lider tego skomplikowanego, odpowiedzialnego, ale i niezwykle perspektywicznego długofalowego projektu. To wybrany lider wspólnie z pomocą wybranego ciała opiniodawczego, koncepcyjnego i doradczego przygotuje podstawy do wspomnianej koncepcji „przywrócenia należnego majestatu Verissie”.